W moim przedpokoju na komodzie zawsze zalega pełno, karteczek, śrubek, podkładek, wkrętaków i różnych drobiazgów wyciągniętych z kieszeni męża "tylko na chwilę", do czasu aż za dzień dwa, trzy lub tydzień znowu będą mu potrzebne w pracy. Często też lądują na niej klucze i kluczyki od auta. Nie wygląda to ładnie, zwłaszcza, że tak przedstawia się nasz przedpokój każdemu, kto nas odwiedza.
Trzeba było coś na to zaradzić. Z takim zamysłem powstała skrzyneczka, biała z przecierkami, ozdobiona "kocim" motywem. Najważniejsze, ze pomieści wszystkie te "przydasie".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz