Stempelki Lawn Fawn - uwielbiam je. Te małe słodkie zwierzaki są urocze, a do tego można z nich tworzyć różne fajne kompozycje, można je łączyć, dzielić, "wkładać" jedne na drugie, ubierać itp... szaleństwo :)
No i powstały pierwsze w tym roku zimowe karteczki. Proste w swojej formie. Prym wiodą zwierzaki stempelkowe przyczepione na kosteczki 3D. Zwierzaki pomalowałam akwarelami. Strasznie, wręcz okropnie kusi mnie żeby spróbować coopiców, albo promarkerów. Jednak ich cena powala mnie na łopatki, bo przecież trzeba zakupić kilka kolorów i ich odcieni, żeby można cieniować i żeby to jakoś wyglądało. Eh...chociaż spróbować, czy warto....czy mi się spodoba...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz