sobota, 3 września 2016

Sztuciec rodowy ;)

Trochę tak jest, że to rodowa łyżka, bo ma pewnie ze 20 lat. W gruncie rzeczy to zwykła łyżka z plastikową rączką - czerwoną na dodatek :)
Pozostaję przy złotej kolorystyce. Może to jakiś znak, że zbliża się złota polska jesień?:) 
Łyżkę przerobiłam na bardzo starą. Czy mi się udało? Chyba tak. Jestem zadowolona z efektu. 
Na koniec przytwierdziłam ja do przygotowanej specjalnie dla niej deseczki z zawieszką.

Ciekawostka - na łyżce przykleiłam blaszkę z inicjałami JK. Tak naprawdę ta blaszka ma na odwrocie napis "Hand made" i najprawdopodobniej została wyprodukowana aby przyczepiać ją właśnie tamtą stroną do góry. Ja zrobiłam na odwrót - bo JK to inicjały moje i męża. Więc łyżka jest rodowa :) Hm...Może oznaczę w ten sposób całą obecną zastawę ;-p





Łyżkę pokazuję też tu:
1. http://niekartkowo.blogspot.com/2016/09/wyzwanie14-styl-vintagechallenge14vinta.html
http://niekartkowo.blogspot.com/2016/09/wyzwanie14-styl-vintagechallenge14vinta.html

5 komentarzy:

  1. Bardzo ładna praca i bardzo nastrojowa :)
    Dziękuję za udział w wyzwaniu Vintage na blogu Wyzwań Niekartkowych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowna praca vintage.
    Życzę powodzenia w wyzwaniach nie-kartkowych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna praca i opowiada cudowną historię. Bardzo dziękuję za udział w nie-kartkowym wyzwaniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. O mammo!!!! CUDO! Jestem zachwycona! :) Dziękujemy z udział w wyzwaniu nie-kartkowym.

    OdpowiedzUsuń
  5. wspaniała praca! dziękuję za dołączenie do Wyzwania Nie-Kartkowego

    OdpowiedzUsuń